Lecimy z efektywną komunikacją w firmie, czyli – Flight Levels

Żyjemy w świecie chwytliwych frameworków i metod. Firmy chcą być zwinne, chcą być efektywne, poszukują nowoczesnych metod zarządzania. Szkolą, wdrażają, usprawniają… W tym pędzie rozumienie celów oraz “granie do tej samej bramki” nabiera nowego znaczenia. Często doświadczamy chaosu, nieuporządkowania, nieprzewidywalności, a to powoduje frustrację i napędza konflikty. 

Wtedy warto mieć szerszą perspektywę, wzlecieć wyżej i widzieć więcej. Zatem  wyobraź sobie, że możesz na organizację spojrzeć z wysokości, na jakich latają samoloty. Widzisz jasno sposób przepływu informacji, rozwiązywania konfliktów, zależności i powiązań w firmie. Nie widzisz przyszłości – widzisz teraźniejszość. 

I tu z pomocą przychodzi koncepcja Flight Levels. To nie jest nowy framework, czy metoda. Flight Levels dostarcza nam obraz obecnej sytuacji, dzięki czemu komunikacja jest prostsza. Koncepcja nie tylko wyjaśnia, kto jest za co odpowiedzialny, ale także ułatwia łagodzenie konfliktów, na przykład gdy różne zespoły ścierają się w sprawie alokacji zasobów lub priorytetów. Przyjrzyjmy się bliżej, w jaki sposób poziomy lotu pomagają budować lepszą komunikację i płynniejsze rozwiązywanie konfliktów w firmach.

Zrozumienie koncepcji Flight Levels

Koncepcja Flight Levels, wprowadzona przez Klausa Leopolda, rysuje analogię pomiędzy strukturami organizacyjnymi a wysokościami, na których operują statki powietrzne. Tak jak samoloty latają na różnych wysokościach, aby uniknąć kolizji i zapewnić płynną nawigację, tak firmy działają na różnych „poziomach lotu”, charakteryzujących się różnymi zakresami odpowiedzialności i uprawnieniami decyzyjnymi.

Poziom lotu 1 (FL1): Na najniższej wysokości FL1 znajdują się zespoły pierwszej linii oraz indywidualni pracownicy, którzy są bezpośrednio zaangażowani w wykonywanie zadań i dostarczanie produktów lub usług. Zespoły te skupiają się na zadaniach operacyjnych i wykonują swoją pracę różnymi metodami. Musimy jednak pamiętać, że pomiędzy zespołami zawsze istnieją zależności. A to prowadzi nas do:

Poziom lotu 2 (FL2): Znajdujący się nad FL1, FL2 obejmuje koordynację wysiłków wielu zespołów, zapewnienie zgodności z celami organizacji i widokiem strumienia wartości. FL2 działa jako pomost pomiędzy zespołami pierwszej linii a kadrą kierowniczą najwyższego szczebla.

Poziom lotu 3 (FL3): Na największej wysokości mamy FL3, który najczęściej odpowiada kierownictwu wyższego szczebla, którego zadaniem jest określenie ogólnego kierunku rozwoju firmy, podejmowanie strategicznych decyzji wysokiego szczebla i nadzorowanie wyników całej organizacji.

Korzyści korzystania z Flight Levels

1. Jasne kanały komunikacji

Koncepcja Flight Levels pozwala zobaczyć problemy i możliwości firmy z różnych wysokości. Zapewnia to jasność zakresów odpowiedzialności w organizacji. Ta przejrzystość sprzyja lepszym kanałom komunikacji, ponieważ członkowie zespołów wiedzą, do kogo się zwrócić w przypadku konkretnych problemów lub decyzji.

2. Lepsze podejmowanie decyzji

Każdy poziom lotu jest uprawniony do podejmowania decyzji w wyznaczonym zakresie, redukując wąskie gardła i przyspieszając proces decyzyjny. W razie potrzeby decyzje podjęte na niższych poziomach lotu można eskalować w górę, zapewniając zgodność z nadrzędnymi celami organizacji.

3. Lepsza współpraca

Koncepcja Flight Levels zachęca do współpracy cross-funkcjonalnej i dzielenia się wiedzą. Zespoły na różnych poziomach lotu zachęca się do interakcji i wymiany informacji, wykorzystując zbiorową wiedzę specjalistyczną do stawiania czoła wyzwaniom i wykorzystywania szans.

4. Zarządzanie konfliktem

Jasny przepływ informacji, widoczność zależności, transparentność, koncentracja na wyznaczonych obszarach odpowiedzialności, regularny pomiar postępów – wszystko to ułatwia komunikację, a co za tym idzie zarządzanie sytuacjami konfliktowymi. 

5. Zwinność i zdolność adaptacji

Koncepcja Flight Levels zachęca do elastyczność organizacji, umożliwiając zespołom pierwszej linii podejmowanie szybkich decyzji w odpowiedzi na zmieniające się okoliczności. Ta elastyczność umożliwia firmom szybkie dostosowywanie się do dynamiki rynku i wykorzystywania pojawiających się możliwości.

Często staramy się poprawić wydajność naszych zespołów, wprowadzając nowoczesne metody pracy. Jednak usprawniając tylko pojedyncze elementy organizacji tworzymy wąskie gardła. Warto zacząć od zmapowania obecnej struktury, kanałów przepływu informacji. W ten sposób możemy uwzględnić wszystkie strumienie wartości, od strategii po wdrożenie, i wypełnić często duże luki, które tworzą się w każdym strumieniu wartości pomiędzy różnymi działaniami decyzyjnymi i wdrożeniowymi.

Koncepcja Flight Levels proponuje ciekawe podejście do budowania lepszych kanałów komunikacji i usprawniania procesów decyzyjnych, niezależnie od konkretnych metodologii. Zaczynamy od tego, co już mamy i skupiamy się na poprawie komunikacji. Obok tego mamy dowolność stosowania metod i technik – to stanowi podstawę sukcesu.

Udostępnij:

Polecane wpisy

Ostatnio spotkałam się z kilkoma znajomymi, aby przegadać moje plany wprowadzenia konsultacji -wsparcia w rozwiązywaniu konfliktów w organizacji. Okazało się, że według nich nie jest to dobry kierunek. Poproszenie o wsparcie kogoś z zewnątrz nie byłoby dobrze widziane, bo to źle świadczy o firmie - nie radzi sobie z problemami. Poza nazywanie określonych sytuacji "konfliktem" też bywa odbierane jako przesada.
Pracowałam kiedyś z zespołem, w którym jeden z programistów był niezwykle dokładny. Bardzo dbał o coś, co sam nazywał "technical excellence". Uważał, że kod powinien być napisany w sposób, który w przyszłości nie będzie nastręczał żadnych problemów, ani nie budził żadnych wątpliwości. Możecie powiedzieć - "No ale właśnie tak powinno być". Hmmm... Jak ze wszystkim - to zależy :)